To już ostatni odcinek, zamykającym serię naszych podcastów na temat strategii rekrutacyjnych w kryzysie. Skupię się w nim głównie na obszarze dotyczącym pracownika / kandydata. Opowiem o tym, jak z perspektywy osoby, która została zmuszona lub sama chce zmienić miejsce pracy, zrobić to z głową (minimalizując straty).
Od marca, możemy zaobserwować (lub dotknęły nas bezpośrednio) kolejne fale zwolnień. Zazwyczaj odbywa się to z końcem miesiąca i jest spowodowane tym, że firmy albo upadają, albo nie mogą inaczej utrzymać się na rynku.
Z dnia na dzień, pracownicy tracą pracę, szczególnie jeśli byli zatrudnieni na tzw. umowy śmieciówki (zlecenie, dzieło) czy b2b. Jeszcze na początku roku, śmiało można powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z tzw. rynkiem pracownika. Obecnie tylko nieliczne grupy zawodowe mogą czuć się w miarę spokojnie, nie obawiając się zwolnienia.
Sytuacja w przeciągu ostatnich miesięcy zmieniła się diametralnie. Jeszcze rok temu, pracodawcy organizowali różnego rodzaju programy / staże, dzięki którym pozyskiwali pracowników z nawet średnio zaktywizowanych zawodowo grup (takich jak: niepracujące matki, osoby na emeryturze czy studenci pierwszych lat studiów), dając tym osobom możliwość rozwoju.
Na ten moment, poszukiwani są głównie specjaliści z konkretnym doświadczeniem czy umiejętnościami. Liczy się czas, dynamika pracy. Długa ścieżka rozwoju początkujących pracowników, może okazać się zbyt dużym kosztem dla organizacji.
W tym odcinku opowiem o tym: